II wojna światowa, kampania włoska | |||
Płonące alianckie okręty po nalocie na Bari | |||
Czas | |||
---|---|---|---|
Miejsce | |||
Terytorium | |||
Przyczyna |
niemiecka potrzeba sparaliżowania alianckich linii zaopatrzeniowych | ||
Wynik |
zniszczenie portu | ||
Strony konfliktu | |||
| |||
Dowódcy | |||
| |||
Siły | |||
| |||
Straty | |||
| |||
Położenie na mapie Włoch | |||
41°07′31″N 16°52′00″E/41,125278 16,866667 |
Nalot na Bari – nocny atak lotniczy samolotów bombowych niemieckiej Luftwaffe na alianckie statki transportowe w porcie Bari we Włoszech, do którego doszło 2 grudnia 1943 podczas kampanii włoskiej II wojny światowej. Niemieckie bombowce Junkers Ju 88 (w liczbie 96) ze składu Luftflotte 2 zaatakowały zatłoczony port, w którym wyładowywano zaopatrzenie i uzbrojenie. Całkowicie zaskoczeni Alianci stracili 28 statków (dziesięć włoskich, siedem brytyjskich, pięć amerykańskich, trzy norweskie, dwa polskie i jeden francuski), uszkodzonych zostało dwanaście dalszych jednostek, w tym jeden okręt. Trzy zatopione statki zdołano wydobyć, a ich ładunek ocalić. Był to jeden z najbardziej niszczycielskich w skutkach nalotów Luftwaffe w całej wojnie, który spowodował oprócz utraty statków największe jednorazowe straty wsród marynarzy alianckich[1][2].
Atak, który trwał niecałe 20 minut[3], spowodował wyłączenie portu z użytkowania do lutego 1944, został nazwany z tej okazji „Małym Pearl Harbor”. Wydostanie się gazu musztardowego z wnętrza jednego z zatopionych statków znacznie powiększyło straty w ludziach. Władze brytyjskie i amerykańskie starały się tuszować całą sprawę, zwłaszcza zaś obecność gazów bojowych, którą ujawnił nalot.